niedziela, 17 lutego 2008

AFERY OPARTE O FAKTY - POCZYTAJCIE A TAK PIS CHCE ROZLICZAC WSZYSTKICH

KAROL KARSKI SIE WYPOWIADA...



Poseł PiS Karol Karski powiedział, że nie jest już wiceministrem spraw zagranicznych. Podkreślił, że pismo w tej sprawie z podpisem premiera Donalda Tuska otrzymał już w środę. Tymczasem szef rządu, pytany przez dziennikarzy podczas czwartkowej konferencji prasowej, dlaczego Karski wciąż jest wiceszefem MSZ, powiedział: Ja też się dziwię, że pan Karski jest wiceministrem spraw zagranicznych, z tym, że ja się dziwię od dłuższego czasu. Tusk ocenił, że Karski był szczególnie niekompetentnym wiceministrem.





DOKONANIA PREMIERA......



Marszalek Komorowski przyznaje, ze PO w momencie wygrania wyborow nie ma ani jednego gotowego projeku ustawy.Na pytanie co w takim razie PO robila przez ostatnie 2 lata w opozycji Marszalek probuje szybko zmienic temat i odpowiedz pozostaje dluzny-Pan Boni przyznaje, ze przez lata klamal udajac ofiare przesladowan Macierewicza, bowiem jak najbardziej podpisal lojalke dla SB.W nagrode Tusk chce mu zaoferowac stanowisko doradcy w jego rzadzie–Tusk usypia swoim 3-godzinnym expose polowe poslow i 3/4 widzow przed TV.Od tej pory nosi ksywe Fidel.-szefem MSWiA zostaje Grzegorz Geszeft’ Schetyna.Niniejszym nadzor nad policja ma czlowiek o ktorego niejasnych interesach we Wrioclawiu pisal w odrebnym kilkustronnym artykule n.p. Newsweek-Komorowski probuje szantazowac 3 poslow PiS i pozbawic ich mandatu.Po wysluchaniu kilku niekorzystnych dla niego opinii prawnikow Komorowski po tygodniu rezygnuje z szantazu.-Donald Tusk jedzie na kilka godzin do redakcji Faktu’ pobawic sie w redaktorka,bo najwidoczniej nudzi mu sie w swoim gabinecie





JAK ZWYKLE NIC NIE WIE......



Prezydent o sprawie satelity, który może spaść na terytorium Polski dowiedział się ode mnie, a ja przeczytałem w portalu Onet.pl - powiedział w wieczornym programie TVN24 prezydencki minister Michał Kamiński.
Kiedy prowadząca program Anna Jędrzejowska dopytywała się czy prezydent nie powinien zostać o tym poinformowany przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, Kamiński powiedział, że Biuro także chyba dowiedziało się z mediów.






Tekst Oparty o Portal Stop Wariatom Plitycznym








Kiedy mówi się o przekrętach partii PC, natychmiast pada komunikat o starych kotletach, potem dodają członkowie sekty PiS, opisowe "dowody niewinności", mniej więcej w takim stylu. Gdyby coś było, to rządy SLD i wściekłe ataki inwigilacyjne (mity z Lesiakiem itd), zniszczyłyby braci Kaczyńskich. W związku z takim postawieniem sprawy, pytam naiwnie. Czy partii SLD, wściekłe rządy PiS udowodniły cokolwiek?? Gdzie są afery postkomunistów, które miały lawiną się sypać. Z tego co wiem, wszystkie afery SLD, zostały wykryte i w skromnej części rozliczone za SLD. Mam taki oto pomysł, opisze suche fakty, czytelnicy wyciągnę wnioski, jakie to są kotlety. Nie chciałbym niczego sugerować, jednak interesuje mnie, jak uważacie, co Kaczyńscy zrobiliby z takim materiałem jaki za chwilę przedstawię, gdyby materiał dotyczył LiD lub PO. Naczelną tezą Kaczyńskich jest to, że Polska została okradziona, przez układ powiązań: biznes, media, polityka. Spróbuję się przyjrzeć jak to wyglądało w przypadku braci Kaczyńskich, którzy idealnie pasują do postawionej przez siebie diagnozy Najpierw powstała partia PC. Narodziła się dzień przed słynną wojną na górze i miała stanowić zaplecze polityczne dla Lecha Wałęsy, którego Kaczyńscy wraz z ich kolegą, Mieczysławem Wachowskim wspierali jak mogli, żeby Polska miała prezydenta jak się patrzy. Sygnatariuszem partii PC, była partia liberałów - KLD, którą dziś Kaczyński nazywa partia lumpenliberałów. Kaczyński wręcz błagał Tuska i Bieleckiego, żeby dołączyli do PC. KLD jednak wycofała się w ostatniej chwili. Od tego momentu zaczyna się seria dziwnych interesów braci Kaczyńskich.I Spółka "Telegraf".W 1990 roku, parę miesięcy po tym jak powstała PC, powstaje spółka Telegraf. W radzie nadzorczej tej spółki zasiadają Jarosław i Lech Kaczyńscy, Maciej Zalewski, Andrzej Urbański, Krzysztof Czabański. W ciągu dziesięciu miesięcy działalności "Telegrafu", kapitał założycielski wzrósł 150 razy i zatrzymał się na poziomie 2 milionów dolarów. Spółka miała ambitne cele, lotniska, telewizje, stacje benzynowe, wydawnictwa. Kasę "Telegrafu", zasilało wiele podmiotów, głównie państwowe: Państwowy Bank Przemysłowo - Handlowy ofiarował 11 miliardów starych złotych, państwowy Budimex wykupił udziały za 9 miliardów złotych. 15 miliardów kredytu wziął "Telegraf" z państwowego Kredyt Banku , z Banku Rozwoju Energetyki 18 miliardów złotych. Baksik i Gąsiorowski twierdzą, że Art-B, przekazała spółce 57 miliardów złotych (starych). Spółkę Telegraf podejrzewano o udział w aferze FOZZ, jakieś niejasne kontakty z dziwnym biznesmenem Pineiro i parę innych dziwnych kontaktów. Co się stało ze spółką "Telegraf"? Spółka padła w niejasnych okolicznościach. Co jest najbardziej ciekawe w całej sprawie? Najbardziej ciekawe są losy założycieli i powiązanych z "Telegrafem":1) Maciej Zalewski, zostaje w 2002 roku, skazany za wymuszanie łapówki od prezesów ART.B. ART.B miała wyłożyć największą kasę na Telegraf.2) Adam Glapiński, działacz PC, powiązany z "Telegrafem", bliski znajomy Dochnala, dziś szef Polkomtela, miał co najmniej dziwny stosunek do głównego bohatera afery FOZZ, skazanego już Żemka. W czasie gdy Glapiński był ministrem w rządzie Olszewskiego, Żemek był przez niego wysuwany jako kandydat na wiceszefa NBP! 3) Niezwykle dziwne jest to, że aferę FOZZ zamknęli, po wielu latach dwaj ludzie. Był to sędzia Kryże, który wręcz brawurowo prowadził sprawę i prokurator, UWAGA, Kaczmarek. Obaj panowie mimo beznadziejnej, PZPRowskiej przeszłości, zwłaszcza Kryże, dostają od Jarosława Kaczyńskiego ministerialne stołki.4) Andrzej Urbański, członek KLD Donalda Tuska, wylatuje z kancelarii prezydenta, po artykule ukazującym jego powiązania z baronem SLD Nawratem. Wraca po cichu do kancelarii Jarosława Kaczyńskiego, a potem zostaje prezesem TVP i członkiem kolegium IPN.5) Czabański, jak wszyscy wiemy członek PZPR, zostaje prezesem Polskiego Radia.Z wyjątkiem skompromitowanego Zalewskiego, który siedział, wszyscy ludzie z Telegrafu, są dziś tuzami w biznesie i mediach.










OPARTE O TEKST Matka_Kurka 2007-10-07 10:05





Brak komentarzy: